Chciałabym powiedzieć wszystkim rodzicom dzieci niepełnosprawnych to co usłyszałam kiedy urodziła się Ania "...wystarczy ci mojej łaski...". Mocno wierzę, że Pan jest z nami teraz w sposób szczególny, właśnie teraz.
poniedziałek, 20 czerwca 2016
Anka ogarnia świat
Nienawidzę kolorowych grzechotek! Zdaje się nam mówić Anka. Dajcie mi coś ciekawego.
Staś opowiada o Ani krótko: "jest jeszcze malutka ale już rozumie świat..."
Rozumie naprawdę dużo. Potrafi bardzo głośno protestować. Jest niezwykle aktywna i wytrwała w dążeniu do celu.
Do tej pory wydawało nam się, że jest spokojna, a może była spokojna? Teraz mam poczucie, że Anka chce zdobyć świat. No cóż nie stajemy jej na przeszkodzie :)
Zwykle dostaje to czego chce. Jest naprawdę skuteczna w swoich prośbach. Ale dziś w księgarni próbowała ściągnąć jakiejś siostrze zakonnej welon...przesadziła.
Nie mam czasu nic pisać bo odkrywam świat na nowo, oczami mojej córki. Przy każdym dziecku ten etap zawsze mnie zachwyca. To zadziwienie światem.
Smutno mi, że nie piszę Wam tego czego doświadczamy w naszym życiu z Anną, ale wszystko jest tak intensywne.
Nasze życie nabrało nowych barw, takich o których istnieniu nie mieliśmy pojęcia wcześniej. Jakże się cieszę, że Pan Bóg pozwala nam je widzieć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)