poniedziałek, 19 grudnia 2016

Anka lubi a Staś w jej wieku ... nie znosił książek...co to znaczy?

Różne są dzieci. Staszek nie był w stanie siedzieć i przeglądać książek. Anka uwielbia. Dla niej książka jest najlepszą rozrywką. Jak to dobrze. Mamy pudło z książkami dla Ani. Ona siedzi przy nim i wybiera sobie i przegląda. Oczywiście najchętniej z kimś.

Dlaczego o tym piszę, nie żeby się chwalić. Ale by uwolnić od poczucia winy tych, którzy martwią się kiedy dziecko nie chce czytać.

Staś nie znosił takiej aktywności w jej wielu. Teraz prawie sam nauczył się czytać zanim poszedł do szkoły. Nikt go do tego nie zachęcał (mało czasu na takie zabawy). Może dojrzał? Może odkrył, że to fajne i przydatne? Nie wiem. Ale wiem, ze dzieci uczą pokory. uczą, że nie ma jednej miary. Uczą, ze wszystkie książki dla rodziców, w których autor pisze, że tak powinno być... należy wyrzucić do kosza. Bo każde dziecko jest niezwykle cudowną tajemnicą i ciągle nas zaskakuje.